Powoli przychodzi do nas jesień, ale jesień w kuchni jest naprawdę bogata. Przynosi nam leśne grzyby, śliwki i właśnie pyszne dynie. Uwielbiam ją w postaci ostrej zupy, jako kompot lub marynowaną w occie z cynamonem i goździkami. Dziś jednak inna wersja dyni, a właściwe dania z dynią. To wspaniały deser w formie tarty z imbirem, ricottą i skórką pomarańczową. Pysznosci :)
Na ciasto kruche:
125 gram miękkiego masła
1 duże jajko
90 gram białego cukru
250 gram mąki pszennej
1 łyżka zimnej wody (jeśli będzie taka potrzeba)
Nadzienie:
300 gram puree z dyni Hokkaido lub piżmowej (nieco ponad kilogram surowej dyni)
500 gram serka ricotta
1 szklanka cukru pudru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
4 jajka
kawałek świeżego imbiru
skórka otarta z 2 pomarańczy
Masło utrzeć z jajkiem na puszystą, białą masę. Następnie dodać cukier i miksować jeszcze około minuty. Przesianą mąkę połączyć z masą maślano jajeczną i na stolnicy szybko zagnieść ciasto. Gdy ciasto jest zbyt suche dodać 1 łyżkę zimnej wody. Gotowe ciasto spłaszczyć, owinąć folią spożywczą i wstawić na godzinę do lodówki by odpoczęło. Dynie obrać, wypestkować i skropić lekko oliwą z oliwek. Piekarnik nagrzać do temperatury 200 stopni Celsjusza. Dynie ułożyć na blaszce uprzednio wyłożonej papierem pergaminowym i piec około 30 minut, sprawdzając czy dynia jest już miękka. Upieczoną dynie wystudzić i zblendować na gładkie puree. Ricottę zmiksować z cukrem pudrem, utartym imbirem i skórką z pomarańczy. Następnie do masy dodawać po jednym jajku na raz i miksować. Na koniec dodać 2 łyżki mąki ziemniaczanej oraz puree z dyni i ponownie zmiksować. Po godzinie ciasto wyjąć z lodówki pozostawić na 5 minut, by lekko zmiękło. Formę do tarty wysmarować masłem. Piekarnik ponownie nagrzać do 200 stopni Celsjusza. Ciasto rozwałkować i na wałku przenieść do formy. Formę szczelnie wypełnić ciastem dociskając ranty palcami. Ciasto nakłuwamy widelcem w kilku miejscach, wyłożyć pergaminem i wysypać groch lub fasolę w celu obciążenia by ciasto nie wyrosło. Włożyć do piekarnika i piec 15 minut. Po 15 minutach zdjąć pergamin z grochem/fasolą i wstawić ponownie do piekarnika na 10 minut by ciasto lekko się zarumieniło. Po 10 minutach wyjąć ciasto i wylać na nie masę dyniową z jajkami i serkiem. Wylewamy masę prawie do równego brzegu, wstawić do piekarnika i piec około 30-35 minut zmniejszając temperaturę do 180 stopni Celsjusza. Gotową tartę zostawiamy do wystygnięcia. Wystudzoną tartę posypać cukrem pudrem i przybrać świeżą miętą. Smacznego :)
Mmm, wygląda bosko, taka słoneczna :)
OdpowiedzUsuń