Środek tygodnia, dzień wolny od pracy mile spędzony w domu rodzinnym z rodzicami i siostrą :) szybki powrót do domu i w głowie rodzi się przepis na coś pysznego na kolację. W kuchennej szafce zostało jeszcze opakowanie makaronu Casarecce coś w rodzaju jakby warkoczy :) i tak powstało to oto danie.
600 gram mielonej łopatki wieprzowej
2 czerwone cebule
5 ząbków czosnku
2 jajka
tymianek, majeranek, sól, suszone peperoncini i jalapeno, bułka tarta
250 gram serka mascarpone
500 gram makaronu Casarecce
kilka zielonych oliwek
1 pęczek natki pietruszki
2-3 plastry dobrej wędzonej szynki
150 ml śmietanki 18%
oliwa z oliwek
sól
Mięso mielone przełożyć do miski, dodać pokrojoną w kostkę cebulę, wyciśnięty przez praskę czosnek, wszystkie przyprawy, jajka oraz bułkę tartą. Masę dokładnie wyrobić co jakiś czas mocno uderzać nią o dno miski by była zwarta. Z gotowej masy formować małe klopsiki. Gotowe klospiki smażyć na oliwie z oliwek na złotobrązowy kolor. Przełożyć do żaroodpornego naczynia i wstawić na 25 minut to piekarnika nagrzanego do 170 stopni Celsjusza. Serek mascarpone wymieszać dokładnie ze śmietanką i posiekaną natką pietruszki. Całość przełożyć do rondla i ciągle mieszając doprowadzić do wrzenia. Dodać oliwki pokrojone w krążki i szynkę w cienkie paseczki. Całość zagotować i w razie potrzeby przyprawić. Makaron ugotować w osolonym wrzątku al dente, odcedzić na durszlaku i przełożyć z powrotem do garnka. Klopsiki wyciągnąć z piekarnika i wrzucić do sosu. Całość przełożyć do garnka z makaronem, dokładnie wymieszać i wyłożyć na talerz podając po 4-5 klopsików na procję. Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz