Leniwe niedzielne przedpołudnie. Chwila oddechu od upałów i można coś przekąsić. Każdy z nas uwielbia klasyczne naleśniki. Mało z nimi pracy a są bardzo sycące. Moja propozycja na dzisiejszy obiad to naleśniki ze szpinakiem i serem feta.
Ciasto:
250 ml mleka
250 ml wody gazowanej
2 jajka
mąka na tzw "oko'
sól
2 łyżki oleju słonecznikowego
Nadzienie:
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka zimnego masła
2,5 kg świeżego szpinaku
250 gram sera feta
4 ząbki czosnku
sól morska
świeżo mielony czarny pieprz
1 łyżka sosu sojowego jasnego
100 ml śmietanki 30%
dodatkowy olej do smażenia
Z mleka, wody gazowanej, jaj i mąki przygotować ciasto naleśnikowe dość luźne, aby spływało z łyżki powoli aczkolwiek nitką (czyli ciągłym strumieniem) dodać sól i olej, dokładnie wymieszać. Liście szpinaku dokładnie przeprać, usuwając zgniłe, poodcinać łodyżki, dokładnie umyć pod bieżącą wodą. Zagotować wodę w dużym garnku i blanszować szpinak około 1 minuty. Odcedzić i grubo posiekać. Na oliwie z oliwek i maśle usmażyć posiekany czosnek, przyprawić solą, pieprzem oraz sosem sojowym. Dodać szpinak, dokładnie wymieszać Gotować jeszcze około 15 minut. Dodać śmietankę, pokrojony w kostkę ser feta i dobrze wymieszać. Nie gotować! Patelnię do naleśników smarujemy delikatnie olejem za pomocą pędzelka, smażymy cienkie naleśniki. Na usmażone naleśniki wykładamy szpinak i zwijamy w rulon. Podajemy na ciepło z odrobiną kwaśnej śmietany. Dodatek wody gazowanej spowoduje, że naleśniki będą delikatne i puszyste. Smacznego :)
Pycha, bardzo lubię takie naleśniki, zazwyczaj jeszcze je zapiekam pod sosem pomidorowym i mozzarellą :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie- a jeszcze dodając kurczaka <3
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie do siebie!
www.cookplease.blogspot.com :)
uwielbiam takie naleśniki...
OdpowiedzUsuńPyszne,muszę kiedyś zrobić:)
OdpowiedzUsuńBrzmią apetycznie :)
OdpowiedzUsuń