Niby świąteczne popołudnie, ale wcale tego nie czuć. Kocik smacznie sobie śpi nie martwiąc się czy coś zje, bo jasną rzeczą jest że tak :P ja natomiast musiałem się chwilkę zastanowić co by tu dobrego ugotować. I tak powstało spaghetti z brunatną pieczarką i łososiem.
2 ładne filety z łososia ze skóra
250 gram brunatnych pieczarek
500 gram makaronu spaghetti
natka pietruszki
sok z jednej pomarańczy
sok z połowy cytryny
2 ząbki czosnku
1 cebula
150 ml śmietanki 18%
sól, pieprz
oliwa z oliwek, masło
kilka pomidorków koktajlowych
Filety umyć i osuszyć. Do miski wycisnąć sok z pomarańczy i cytryny, dodać sól i pieprz. Włożyć łososia, dokładnie wymieszać i wstawić na godzinę do lodówki, by się zmacerował. Pieczarki ułożyć na wilgotnym ręczniku i oczyścić z nadmiaru ziemi (nie obierać i nie myć), pokroić w plasterki. Cebulę pokroić w kostkę, a czosnek wycisnąć przez praskę. Wszystko ładnie usmażyć na oliwie z oliwek. Dodać śmietankę, posiekaną natkę pietruszki, przyprawić i lekko zagotować by sos zgęstniał. Makaron ugotować w lekko osolonym wrzątku al dente. Łososia wyjąć z maceraty. Na patelni rozgrzać oliwę z oliwek i smażyć rybę zaczynając od strony skóry około 5 minut. Przewrócić na drugą stronę i smażyć jeszcze około 3 minut. Skropić sokiem z cytryny i oprószyć lekko solą, dodać masło i wyłączyć palnik. Makaron odcedzić i włożyć z powrotem do garnka w którym się gotował, dodać sos i pomidorki koktajlowe pokrojone w ćwiartki, dokładnie wymieszać by sos się ogrzał od gorącego makaronu. Wyłożyć na talerz i na wierzchu ułożyć smażonego łososia. Smacznego :)
Z moim zamiłowaniem do wszelkich makaronów i Męża do łososia, to danie zostałoby u nas w domu dosłownie wymiecione w tempie ekspresowym :) Super obiad.
OdpowiedzUsuń