piątek, 28 czerwca 2013

Dżem truskawkowy z kardamonem i bazylią

Yummy :) szaleństwo truskawkowe trwa na dobre. Jako, że jestem wielbicielem wszelkiego rodzaju przetworów z owoców i warzyw postanowiłem przygotować dżem wg. przepisu mojej babci dodając coś od siebie. Tak powstał pysznie zacny dżem z truskawek z kardamonem i bazylią.

2,5 kg truskawek
1 kg cukru białego
1 łyżeczka kardamonu
1 pęczek bazylii

Truskawki dokładnie umyć, przebrać i zostawić tylko te najładniejsze okazy. Usunąć szypułki. Większe owoce przekroić na pół. W dużym naczyniu ułożyć warstwę truskawek, którą zasypujemy cukrem, układamy kolejną warstwę truskawek i znów cukier. Czynności te powtarzamy tak długo dopóki nie zużyjemy wszystkich owoców. Ostatnią warstwę powinien stanowić cukier. Przykrywamy i wstawiamy na noc do lodówki. Następnego dnia całość owoców, które puściły mnóstwo drogocennego soku przekładamy do dużego garnka. Podpalamy palnik i doprowadzamy całość do wrzenia. Zmniejszamy ogień i gotujemy 2,5 godziny na bardzo małym płomieniu często mieszając. Po upłynięciu 2,5 godziny wyłączamy ogień i zostawiamy wszystko w garnku do wystygnięcia. Następnego dnia ponownie ustawiamy garnek z palniku i podpalamy. Na małym ogniu gotujemy całość kolejne 3 godziny. Kiedy truskawki już się rozgotują, a płyn będzie gęsty i lepki, dodajemy kardamon i grubo posiekaną bazylię. Gotujemy jeszcze 20 minut. Gorący dżem przekładamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy i ustawiamy dnem do góry. Zostawiamy do całkowitego wystygnięcia. Jeśli boicie się, że dżem się może zepsuć zróbcie pasteryzację. Smacznego :)

czwartek, 27 czerwca 2013

Krem z kalafiora z marchewką. Klopsiki z kaszy gryczanej i kurczaka

Im bardziej dzień się posuwa do przodu, tym piękniejsza pogoda. Słońce za kuchennym oknem nastraja do pichcenia. Dziś młode przysmaki targowe w pysznej zupie kremie z kalafiora z odrobiną marchewki oraz wyśmienite klopsiki z kaszy gryczanej z gotowanym kurczakiem, którego pozyskałem z gotowania pysznego wywaru do zupy.

1 duży kalafior
2 marchewki
4 podudzia z kurczaka
1,5 litra wody
1 listek laurowy
3 ziarenka ziela angielskiego
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
1 pęczek koperku
250 ml śmietanki 30%

Kalafior oczyścić ze zbędnych liści, umyć i podzielić na różyczki. Kurczaka umyć i porządnie obgotować, by pozbyć się szumowin i nieprzyjemnego zapachu. Obgotowanego kurczaka umyć. Do dużego garnka wlać wodę, włożyć kurczaka, sól, ziele angielskie, liść laurowy. Przykryć i gotować około 30 minut na średnim ogniu. Marchewkę obrać, umyć i pokroić na grube kawałki. Po 30 minutach dodać kalafior i marchewkę, przykryć i gotować, aż warzywa będą miękkie. Gdy warzywa będą miękkie wyjąć kurczaka, a resztę zmiksować blenderem. Wstawić ponownie na palnik, przyprawić pieprzem i gałką muszkatołową, dodać posiekany koperek i w razie potrzeby sól. Śmietankę zahartować gorącą zupą, wlać całość do garnka, lekko zagotować.

2 woreczki kaszy gryczanej
gotowane mięso z kurczaka wyjęte z wywaru
1 pęczek natki pietruszki
2 jajka
bułka tarta
sól, pieprz
majeranek
oliwa z oliwek

Mięso oddzielić od kości i drobno posiekać, przełożyć do miski. Dodać posiekaną natkę i majeranek. Kaszę ugotować wg wskazówek na opakowaniu w osolonej wodzie. Ugotowaną kaszę odcedzić i dobrze ostudzić. Dodać do mięsa. Wbić dwa jajka, przyprawić solą i pieprzem, dodać bułkę tartą. Masę dokładnie wyrobić tak jak na tradycyjne kotlety mielone. Formować małe klopsiki, które smażymy na rozgrzanej oliwie z oliwek na złoto. Wspaniały dodatek zupy kremu z kalafiora. Smacznego :)

Grillowany bakłażan z mozzarellą i pomidorową salsą

Odrobinę lepsza pogoda dzisiaj :) Na lekkim kacu po wczorajszej imprezie wybrałem się na zakupy na pobliski Rynek Wildecki celem zakupienia jakichś sezonowych wspaniałości. Poza czereśniami, młodą marchewką i kalafiorem nabyłem też pięknego bakłażana i pomidory malinowe. Dziś moją propozycją jest lekka grillowana przekąska idealna na lunch w pracy, dlatego też na zdjęciu spoczywa w pudełeczku idealnym do zabrania :)

1 średni bakłażan
2 pomidory malinowe
250 gram mozzarelli
oliwa z oliwek
ocet balsamiczny
sól, pieprz
liście mięty

Bakłażan umyć i pokroić na grubsze plastry pod skosem. Rozłożyć na drewnianej desce i każdy plaster posmarować w obu stron oliwą z oliwek za pomocą pędzelka. Mocno rozgrzać patelnię grillową i upiec na niej bakłażana. Gotowego bakłażana ułożyć na papierowym ręczniku, by pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Mozzarellę pokroić na grube plastry również pod skosem. Pomidory pokroić w kostkę, usuwając pestki. Wrzucić do miseczki, dodać posiekane liście mięty, przyprawić solą, pieprzem i octem balsamicznym, dodać kilka kropel oliwy z oliwek. Plastry bakłażana ułożyć na talerzu (lub jak na zdjęciu w pojemniczku) na nim ułożyć plastry mozzarelli, a na wierzch salsę z pomidorów. Całość skropić jeszcze balsamico i oliwą z oliwek. Świetna przystawka w okresie letnim :) idealna na lunch do pracy lub piknik. Smacznego :)

wtorek, 25 czerwca 2013

Placki ziemniaczane z cukinią i sosem kurkowym na kwaśnej śmietanie

Nieprzerwana ulewa dzisiaj w Poznaniu. Ludzie dookoła spiesznie pędzą pod parasolkami. Kolejny dzień urlopu tym razem spędzony w domu. Zamiast siedzieć bezczynnie postanowiłem przygotować coś pysznego do jedzenia :) łasuchy już tak mają. Dziś mam dla Was proste danie w postaci placków ziemniaczanych (poznańskie plendze lub też plyndze) z cukinią i pysznym sosem ze świeżych kurek.

1 średnia cukinia
3 duże ziemniaki
1/2 czerwonej papryki
1/2 żółtej papryki
1 mała cebula
2 jajka
mąka
sól, pieprz
garść świeżych listków mięty i bazylii lub jak ktoś nie ma może być natka pietruszki
olej słonecznikowy do smażenia


Cebulę pokroić w drobną kostkę. Umytą cukinię razem ze skórką zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Ziemniaki wyszorować szczoteczką pod wodą. Nie obierać. Zatrzeć na tych samych oczkach co cukinie, podobnie obie papryki. Utarte warzywa dokładnie wymieszać, przełożyć na dużą lnianą ściereczkę lub gazę i dokładnie odcisnąć. Przełożyć z powrotem do miski. Przyprawić solą i pieprzem, dodać posiekane zioła, jajka oraz mąkę. Ciasto powinno być dość gęste. Smażyć średniej wielkości placki, wykładając porcje łyżką do zupy na rozgrzany olej. Smażyć na złoto brązowy kolor. 

Sos kurkowy na kwaśnej śmietanie

250 gram kurek
2 średnie cebule
2 ząbki czosnku
1 łyżka masła
1 łyżka oliwy z oliwek
1 pęczek natki pietruszki
1/2 opakowania kwaśniej śmietany 18%
125 ml mleka 3,2%
sól, pieprz


Kurki wyłożyć na talerz, przebrać usuwając nienadające się, w razie potrzeby pokroić na mniejsze kawałki. Nie myć! (jeśli są bardzo brudne, wyłożyć na wilgotną ściereczkę i delikatnie usunąć nadmiar ziemi). Cebulę pokroić w drobną kostkę, czosnek wycisnąć przez praskę. Na patelni rozgrzać masło oraz oliwę. Mocno zeszklić cebulę z czosnkiem. Dodać kurki, smażyć razem około 15 minut na wolnym ogniu. Podlać mlekiem i dusić do czasu, aż całe mleko się zredukuje. Śmietanę wymieszać z gorącymi kurkami w celu zahartowania. Dodać do całości, przyprawić solą i pieprzem dodać natkę, zgotować. Smacznego :)

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Słodkie risotto z truskawkami i kardamonem

Pogoda się zepsuła, jest troszkę pochmurno i naszła mnie ochota na coś słodkiego :) w domu masa truskawek w związku z przygotowaniami do konfitury, więc postanowiłem przygotować słodki deser z ich udziałem. Risotto kojarzy się głównie z obiadem, a nie z deserem ale ja często idę pod prąd w związku z tym przygotowałem słodkie risotto z truskawkami.

250 gram ryżu Arborio
500 ml mleka 3,2%
1,5 łyżki świeżego masła + dodatkowo jeszcze 1 łyżka
2,5 łyżki cukru trzcinowego dark muscovado
kora cynamonu
ćwierć łyżeczki kardamonu
5-6 ładnych truskawek

W rondelku rozpuścić masło, wrzucić ryż i smażyć około 5 minut na wolnym ogniu. Wlać odrobinę mleka i dokładnie wymieszać. Czynność tą powtarzać za każdym razem kiedy cały płyn zostanie wchłonięty przez ryż. Zużywamy całe mleko i gotujemy cały czas mieszając nie dłużej niż 45 minut. W połowie czasu gotowania dodajemy korę cynamonu i kardamon. Kiedy risotto jest gotowe ściągamy rondelek z palnika i dodajemy łyżkę zimnego masła, by całość stała się kremowa i aksamitna. Podajemy w głębokim talerzu z plasterkami truskawek. Danie serwujemy na ciepło. Pyszna kremowa uczta. Smacznego :)

niedziela, 23 czerwca 2013

Borówki w budyniu czekoladowym z koniakiem

Na niedzielne popołudnie takie jak to spędzone w rodzinnym gronie, zwłaszcza że dziś jest Dzień Ojca :) polecam pyszne borówki w domowym budyniu czekoladowym połączonym z koniakiem.

500 gram borówek
1 tabliczka mlecznej czekolady
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
500 ml mleka 3,2%
3 łyżki cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki koniaku
1 śliwka do dekoracji

Borówki dokładnie umyć i osuszyć. W gorącej kąpieli wodnej rozpuścić obie czekolady dokładnie je mieszając. Mleko zagotować z cukrem. Mąkę ziemniaczaną dokładnie rozpuścić w wodzie. Do gotującego się mleka wlać zawiesinę mąki z wodą. Energicznie mieszać drewnianą łyżką, by całość się nie przypaliła. Gotować około 5 minut cały czas mieszając. Do gotowej masy dodać rozpuszczoną czekoladę i dokładnie całość wymieszać. Dolać dwie łyżki koniaku, wymieszać. Budyń wyłożyć do miseczek, dodać borówki. Udekorować listkami mięty i kawałkami śliwki. Jeśli jesteście łasuchami można dodać bitą śmietankę. Smacznego :)

sobota, 22 czerwca 2013

Sałatka z bobu z twarogiem wędzonym z solanki

Bób dopiero co się pojawił na targach. Uwielbiam bób w każdej postaci. Najczęściej zjadam go po prostu ugotowanego w lekko osolonej wodzie. Tym razem moją propozycją jest sałatka z bobu z vinegretem i wędzonym twarogiem solankowym.

0,5 kg bobu
5 pomidorków koktajlowych
2 plastry twarogu wędzonego z solanki
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka musztardy
sok z połowy cytryny
sól, pieprz, cukier do smaku

Bób dobrze umyć i ugotować w lekko osolonym wrzątku na półtwardo. Po ugotowaniu obrać i wrzucić do wody z kostkami lodu, aby nie stracił pięknego zielonego koloru. Przygotować lekki słodko-kwaśny vinegrete. Pomidorki koktajlowe pokroić na połówki. Bób i pomidorki przełożyć do misi i wymieszać z vinegretem. Ułożyć na talerzu, na wierzch wyłożyć plastry twarogu. Idealne danie na takie upalne dni. Śmiało można podać z lekką bruschettą. Smacznego :)

czwartek, 20 czerwca 2013

Zupa z suszonej kiełbasy (dla wytrwałych)

Mimo upałów jeść przecież trzeba :) Dziś proponuję Wam danie wymyślone przeze mnie zupełnie przypadkiem i z czystej ciekawości. Eksperymentowałem z suszeniem surowej kiełbasy polskiej. Suszenie trwało około 5 miesięcy i efektem tego jest to właśnie danie w postaci gęstej zupy o mocnym smaku. Suszona kiełbasa w tym daniu jest dość twarda i trzeba włożyć troszkę pracy w jej pogryzienie, a więc to zupa wyzwanie :) 

3 suszone kiełbasy polskie
250 gram pomidorków cherry 
1 duży pomidor malinowy
1/2 pora (zielona część)
1/2 czerwonej papryki
1/2 żółtej papryki
1/2 opakowania pestek dyni
1 opakowanie śmietankowego serka topionego
150 ml wrzącej wody
garść liści bazylii
garść kolendry
papryka ostra mielona
sól
1,5 łyżki ciemnego sosu sojowego
oliwa z oliwek aromatyzowana chilli i czosnkiem


Kiełbasę pokroić ostrym nożem na duże kawałki. W garnku rozgrzać oliwę i podsmażyć na niej kiełbasę. Dodać pokrojone na ćwiartki pomidorki cherry oraz pomidora malinowego. Por pokroić w półksiężyce, paprykę w kostkę. Dodać do zupy. Wszystko przesmażyć razem około 10 minut. Dodać wrzącą wodę i gotować razem około 10 minut. Na osobnej suchej patelni podprażyć pestki dyni, dodać do zupy. Całość przyprawić ostrą papryką, sosem sojowym (w razie potrzeby solą). Gotować jeszcze 10 minut. Dodać serek topiony, doprowadzając do całkowitego jego rozpuszczenia. Na koniec dodać posiekaną bazylię i kolendrę, chwilę pogotować. Można podawać z tostami tak jak na zdjęciu, z kotletami ryżowymi lub kostką z kaszy manny. Smacznego :)


środa, 19 czerwca 2013

Placuszki z ricotty z miodem z kwiatu pomarańczy

Środa, połowa tygodnia i znów pięknie i słonecznie :) Jak sprawić by poranek był czymś miłym i przyjemnym i by dawał nam energię przynajmniej do obiadu? Rozwiązaniem jest pyszne i pożywne śniadanie :) Dziś moją propozycją są placuszki z ricotty. Ten włoski delikatny i kremowy ser, ostatnio bardzo popularny w Polsce można wykorzystać na wiele sposobów, głównie jednak ma zastosowanie do deserów.




125 gram ricotty
125 ml mleka 3,2%
3 łyżki stołowe miodu z kwiatów pomarańczy
1 jajko
mąka pszenna na tzw. "oko"
olej słonecznikowy
cukier puder


Z ricotty, mleka, miodu, jajka i mąki przygotować dość gęste ciasto. Smażymy na złoto-brązowo na mocno rozgrzanej patelni. Placuszki trzeba bardzo pilnować, gdyż dodatek miodu powoduje że szybko mogą się przypalić. Usmażone placuszki układamy na ręczniku papierowym do odsączenia nadmiaru tłuszczu. Podajemy posypane cukrem pudrem i odrobiną miodu. Fajnie smakują również z dodatkiem plastrów pomarańczy. Z podanego przepisu wychodzi około 10 szt.. Smacznistego :)

wtorek, 18 czerwca 2013

Perliczka z jabłkami i cynamonem

Mięso perliczki jest podobne do kurczaka, ale chudsze, smaczniejsze i troszkę ciemniejsze o lekkim posmaku dzikiego ptactwa. Mięso to teraz rzadko spotykane i nie tak popularne jak inne ptactwo. Niemniej jednak postanowiłem przygotować właśnie perliczkę 'ala pieczona kaczka z winnymi jabłkami i korą cynamonu .

1 perliczka około 1,2 kg
3 winne jabłka
kora cynamonu
sól, pieprz
majeranek, rozmaryn
3 łyżki sosu sweet chilli

Perliczkę dokładnie umyć i osuszyć papierowym ręcznikiem. Nacieramy mięso solą, pieprzem, majerankiem oraz rozmarynem nie zapominając o wnętrzu. Jabłka myjemy i usuwamy gniazda nasienne. Kroimy na ćwiartki bez obierania. Wkładamy jabłka do miski wrzucamy przeciętą na pół korę cynamonu, dodajemy sos chilli i dokładnie mieszkamy. Tak przygotowane jabłka z cynamonem umieszczamy wewnątrz perliczki. Mięso wkładamy do rękawa, okładamy pozostałymi jabłkami. Zamykamy rękaw. Pieczemy około 2 godzin w temperaturze 180 stopni. Na 30 minut przed końcem pieczenia rozcinamy rękaw, by mięso się zrumieniło. Kruche i pachnące cynamonem mięso idealnie się komponuję z pieczonymi młodymi ziemniakami z dodatkiem tymianku. Pyszny, słodkawy sos z pieczenia idealnie uzupełni smak mięsa. Smacznego :)

Truskawkowe smoothie z papryczką chilli, bazylią i miętą

Uff jak gorąco! 
Z nieba leje się żar, powietrze jest ciężkie i duszne. 
Trzeba sobie jakoś pomóc w tych warunkach :) pyszne, zdrowe i orzeźwiające smoothie z lekkim kopem by pobudzić do działania nasze ospałe ciało :)

1 kg truskawek
500 gram jogurtu naturalnego
500 ml maślanki
3 łyżki cukru trzcinowego
1 papryczka chilli
garść listków bazylii
garść listków mięty
kilka kropel sosu sweet chilli

Truskawki pozbawić szypułek i dokładnie umyć. Odcedzić na sicie. Przełożyć do miski i zmiksować blenderem. Dodać cukier, jogurt i maślankę i dalej miksować. Listki mięty i bazylii dokładnie umyć. Papryczkę chilli pokroić drobno razem z pestkami. Wszystko dodać do truskawek i jeszcze raz dokładnie zmiksować. Porządnie schłodzić w lodówce minimum 3 godziny. Rozlać do kieliszków ozdobić świeżymi truskawkami i kilkoma kroplami sosu sweet chilli. Genialne połączenie, które lekko piecze w język :) Smacznego :)

Surówka z selera z brzoskwinią z syropu

Lato to czas kiedy dostępne są młode i przepyszne warzywa, których powinniśmy spożywać całe mnóstwo póki są :) Wielu z nas zajada się surówkami z młodej białej kapusty z różnymi dodatkami, zapominając że surówkę można również przygotować z warzyw korzeniowych jak seler czy marchewka. Dlatego dziś w ten piękny wtorkowy dzień polecam zdrową i smaczną surówkę z selera.

1 duży seler
2 łyżki majonezu
2 łyżki mleka 
sok z 1 całej cytryny lub z 2 całych limonek
3 połówki brzoskwiń z syropu
sól, cukier 

syrop z brzoskwiń do smaku

Seler zetrzeć na tarce od dużych oczkach, skropić sokiem z cytryny/limonki, dodać majonez oraz mleko dobrze wymieszać czystą ręką. Brzoskwinie pokroić w kostkę dodać do selera. Przyprawić wg. gustu solą i cukrem oraz odrobiną syropu. W razie potrzeby dodać więcej soku z cytryny/limonki. Idealnie smakuje, gdy jest lekko schłodzona. Smacznego :)

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Risotto z pieczarkami i grillowanym kurczakiem

Czerwiec stoi pod znakiem Włoch :) Kolejna propozycja z kuchni włoskiej. Wspaniałe kremowe i delikatne risotto z pysznymi dodatkami.
Przenieśmy się na chwilę do typowego włoskiego domu na rodzinną ucztę :)

200 gram ryżu Arborio
100 ml białego wytrawnego wina
1 litr bulionu drobiowego
500 gram pieczarek
3 szalotki
2 filety z piersi kurczaka
oliwa z oliwek
sól, świeżo mielony pieprz, majeranek
parmezan lub pecorino
1 łyżka świeżego zimnego masła

Szalotki pokroić w drobną kostkę i zeszklić na oliwie z oliwek. Dodać ryż Arborio i smażyć około 10 minut ciągle mieszając by ryż się nie przypalił. Podlać białym winem i ciągle mieszając doprowadzić do całkowitego wchłonięcia płynu. Przygotować bulion z warzyw i drobiu lub użyć kostki rosołowej, którą rozpuszczamy w litrze gorącej wody. Stopniowo podlewać ryż bulionem i za każdym razem mieszając doprowadzić do wchłonięcia płynu. Czynność tą powtarzać do czasu, aż ryż będzie miękki ale nie rozgotowany mniej więcej około 40 minut. Pieczarki oczyścić z ziemi wilgotną ściereczką (nie obierać!), pokroić na ćwiartki i usmażyć na oliwie z oliwek - nie solić. Filety z kurczaka umyć i osuszyć papierowym ręcznikiem. Natrzeć solą i pieprzem oraz majerankiem. Smażyć na patelni grillowej około 10 minut z każdej strony. Jeszcze ciepłe pokroić na plastry. Pod koniec gotowania ryżu dodać pieczarki i całość przyprawić solą i pieprzem. Parmezan lub pecorino utrzeć na drobnej tarce i dodać do risotto, dokładnie wymieszać. Wyłączyć palnik i dodać zimne, świeże masło i ponownie wymieszać. Wyłożyć na głęboki talerz, ułożyć kurczaka i posypać parmezanem lub pecorino. Można dodać swoje ulubione świeże zioła. Smacznego :)

Rolada drobiowa z jajkiem i kiełbasą

W ten piękny, słoneczny i gorący poniedziałkowy dzień polecam Wam coś lekkiego i pysznego do zjedzenia na zimno na kanapkach lub na gorąco z pysznym, kremowym sosem chrzanowym i ryżem. Mam nadzieję, że i Wam ta propozycja przypadnie do gustu tak jak mnie.

3 większe filety z piersi kurczaka
2 kiełbasy śląskie dobrej jakości
3 jajka ugotowane na twardo
2 marchewki ugotowane
sól morska
grubo mielony czarny pieprz
natka pietruszki do dekoracji


Filety umyć po bieżącą woda i dokładnie osuszyć papierowym ręcznikiem. Przeciąć wzdłuż na pół nie docinając do końca, aby powstało tak zwane „serce”. Ułożyć filet na folii aluminiowej i dokładnie rozpić tłuczkiem do mięsa. Posypać odrobinę solą morską i świeżo mielonym pieprzem. Jajka pokroić na ćwiartki, kiełbasę w pół talarki a marchewkę w talarki. Na jednym brzegu fileta zaczynając od lewej strony ułożyć jajko i kiełbasę następnie na tym samym brzegu od strony prawej ułożyć jajko i marchewkę. Zwinąć w roladę, zakładając do środka pozostałe brzegi mięsa. Czynności te wykonać w przypadku każdego fileta. Roladki oprószyć solą i pieprzem, zawinąć ściśle w folię spożywczą, tworząc „cukierek”. Ułożyć roladki w parowarze lub w garnku z wkładką do gotowania na parze. Przykryć i gotować około 45 minut. Lekkie danie, które można podawać z ryżem i jasnym sosem np. chrzanowym, koperkowym lub potrawkowym. Smacznego :)



niedziela, 16 czerwca 2013

Kanapki z pastą z tuńczyka na ostro

Kolacja lub wieczorna przekąska nie muszą być bardzo skomplikowane lub składać się wyłącznie z chipsów i słodyczy. Moja propozycja to kanapki z pastą tuńczykową na ostro. Idealne do podjadania podczas wieczornego seansu filmowego :)

4 kromki ciemnego pieczywa z ziarnami lub kilka słonych krakersów
1 puszka tuńczyka w oleju
pół papryczki chilli
2,5 łyżki domowego majonezu
1,5 łyżki słodkiego sosu chilli
3 jajka ugotowane na twardo
masło

Z tuńczyka odcisnąć na sicie olej. Przełożyć do miski. Papryczkę drobno pokroić razem z pestkami. Ugotować jajka, wystudzić i obrać ze skorupek, pokroić w grubą kostkę. Tuńczyka wymieszać z jajkiem, papryczką chilli i majonezem. Przyprawić odrobiną soli i sosem chilli. Pieczywo lub krakersy posmarować delikatnie masłem i ułożyć na nich solidną porcję pasty. Można dodać również siekaną natkę pietruszki lub koperek. Smacznego :)

czwartek, 13 czerwca 2013

Panna Cotta z sosem truskawkowym

Znów lecimy do słonecznej Italii :) Piękna pogoda za oknem, ogrody pełne ziół i owoców, dlatego też trzeba przygotować włoski letni deser, idealny na takie upały.

0,5 litra śmietanki kremówki 30%
2 laski wanilii
50 gram cukru waniliowego
4 łyżki stołowe cukru
30 gram żelatyny


Laski wanilii przeciąć wzdłuż na pół i tępą stroną noża usunąć ziarenka, resztę laski zachować. W garnku zagotować śmietankę z ziarenkami wanilii, laskami, cukrem waniliowym i zwykłym. Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie. Po zagotowaniu, wyłączyć palnik, dodać żelatynę i mieszając doprowadzić do całkowitego jej rozpuszczenia. Całość wystudzić i rozlać do szklaneczek lub foremek do muffinek. Włożyć do lodówki na minimum 4 godziny.

Sos truskawkowy

250 gram świeżych truskawek
2 łyżki stołowe soku malinowego
3,5 łyżki stołowe cukru
4 łyżki stołowe ginu
świeże listki mięty do przybrania


Wszystkie składniki dokładnie zmiksować w blenderze, na gładką masę o konsystencji sorbetu. Gotową panna cottę wyłożyć na talerzyk, polać przygotowanym sosem i udekorować miętą. Można również podawać z bitą śmietanką. Smacznego :)

wtorek, 11 czerwca 2013

Letnie naleśniki z jagodami

Owoce, które wszyscy uwielbiamy :) lato to pora obfitująca w owoce zwłaszcza te krzaczkowe. Jemy truskawki, maliny, poziomki. Wybierzmy się rodzinnie do lasu na jagody :) Miłe chwile na łonie natury, a przy tym bardzo pożytecznie spędzony czas. Po powrocie do domu czeka nas pyszna uczta.  Naleśniki z jagodami :) Pyszności

Przepis na ciasto znajdziecie pod linkiem: http://gotujzkukim.blogspot.com/2013/05/nalesniki-z-serem-waniliowym.html

Nadzienie:

0,5 kg świeżych jagód
300 ml jogurtu greckiego naturalnego
5 łyżek cukru białego

Jagody przebrać i dokładnie umyć. Włożyć do blendera i zmiksować, dodać jogurt i cukier. Miksować jeszcze około 10 minut. Na gotowe usmażone naleśniki wykładać taki mus, zawinąć naleśniki w kopertę. Udekorować świeżymi owocami jagód i miętą. Smacznego :)

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Zapiekanka z zielonych szpargów

Sezon szparagowy w pełni. Wielu z nasz uwielbia szparagi w przeróżnej postaci. Zupy kremy, z bułką tartą, zapiekane pod beszamelem, z sosem muślinowym :) Moja propozycja to pożywna zapiekanka z zielonych szparagów.

2 pęczki zielonych szparagów
3 kiełbasy polskie pieczone
2 cebule
5 większych ziemniaków
0,5 kostki masła
2,5 łyżki mąki pszennej
1,5 szklanki mleka
tarty parmezan
sól, pieprz
gałka muszkatołowa, natka pietruszki
wrząca woda, cukier

Szparagi obrać, umyć i ugotować we wrzącej osolonej i lekko posłodzonej wodzie. Kiełbasę pokroić pod skosem na dość cienkie plastry. Cebulę pokroić w piórka. Ziemniaki wyszorować szczoteczką pod bieżącą wodą i ugotować na półtwardo. W rondelku rozpuścić masło dodać mąkę i lekko przesmażyć. Podlać połową mleka i energicznie mieszać by nie powstały grudki. Dodać resztę mleka, zagotować. Przyprawić solą, pieprzem i gałką, dodać starty parmezan. Cebulę zeszklić na oliwie z oliwek. Ugotowane szparagi odcedzić. Ziemniaki wystudzić i pokroić w plastry. W żaroodpornym naczyniu układać warstwami kolejne składniki zaczynając od ziemniaków. Na końcu całość polać sosem beszamelowym z parmezanem i posypać natką pietruszki. Zapiekać w piekarniku w temperaturze 190 stopni do zrumienienia się skórki. Smacznego :)

czwartek, 6 czerwca 2013

Domowy makaron do rosołu

Wszyscy kupujemy makaron gotowy w sklepie, bo tak jest wygodniej. Nikt, albo większość z nas się nie zastanawia nad tym czy warto byłoby zrobić własny makaron w domu. Jeśli nie mamy maszynki do makaronu to robienie makronu ręcznie może być świetną zabawą do której możemy zaprosić dzieciaki, przecież one uwielbiają mąkę i zabawy z ciastem :) Dziś przepis na makaron domowy do rosołu z dwóch rodzajów mąki.


100 gram mąki pszennej pełnoziarnistej
300 gram mąki pszennej poznańskiej
3 jaja
1 łyżka stołowa oleju roślinnego
2 łyżki stołowe przegotowanej wody
pół łyżeczki soli


Obie mąki przesiać wprost na stolnicę. Zrobić dość duży dołeczek i wbić 3 jaja, dodać olej i 1 łyżkę wody oraz sól. Zarobić ciasto, zbierając mąkę od zewnątrz do środka, uważając by woda oraz jaja nie wypłynęły na stolnicę. Po dokładnym wymieszaniu składników zarobić ciasto. Jeśli ciasto będzie się lepić do rąk i stolnicy podsypać mąką, jeśli natomiast będzie zbyt suche, dodać kolejną łyżkę wody. Dobrze zagniecione ciasto powinno mieć zwartą strukturę i być sprężyste. Ciasto przykryć ściereczką i pozostawić na 10 minut by odpoczęło. Po 10 minutach podzielić ciasto na 4 części. Posypać stolnicę mąką, rozłożyć rękoma kawałek ciasto i uformować placek. Wałek oraz ciasto podsypać mąką. Wałkować ciasto we wszystkich kierunkach od środka do zewnątrz, co chwila obracając ciasto na drugą stronę. Pamiętajmy również o dokładnym rozwałkowaniu brzegów. Gotowy placek kroimy na paski o szerokości około 6-7 cm. Układamy równo jeden na drugim uprzednio każdy z nich podsypując mąką. Kroimy ostrym nożem bardzo cieniutko. Gotowy makaron układamy na pergaminie i pozostawiamy do lekkiego podsuszenia. Gotujemy w osolonym wrzątki nie dłużej niż 10 minut.

środa, 5 czerwca 2013

Penne z pomidorkami daktylowymi, miętą i jajkiem sadzonym

Kreatywne gotowanie to jest to co bardzo lubię. Otwieram lodówkę i zaczynam w głowie układać przepis na coś pysznego. Jeśli gotuję kreatywnie lubię w kuchni zabawę w łączenie różnych smaków pozornie do siebie niepasujących, różnych faktur i składników. Tak właśnie powstało to danie i muszę przyznać, że efekt przerósł moje oczekiwania :)

250 gram makaronu penne
200 gram pomidorków daktylowych lub cherry
1 pęczek młodej dymki
duża garść świeżych liści mięty
2 łyżki majonezu
0,5 szklanki mleka
1 jajko
grubo mielony pieprz
sól morska
oliwa z oliwek
0,5 łyżki masła


Pomidorki umyć i pokroić na ćwiartki. Dymkę pokroić w kostkę wraz ze szczypiorem. Na patelni rozgrzać oliwę i usmażyć na niej dymkę wraz z pomidorkami. Makaron ugotować al dente w lekko osolonej wodzie. Majonez delikatnie podgrzać w kuchence mikrofalowej i ciepły połączyć z mlekiem. Przyprawić solą i pieprzem. Ugotowany i odcedzony makaron wrzucić z powrotem do garnka w którym się gotował, dodać dymkę z pomidorkami i sos z mleka i majonezu. Dokładnie wymieszać i posypać posiekanymi liśćmi mięty. Na osobnej patelni usmażyć na maśle jajko sadzone, które po usmażeniu wyłożyć na talerz na makaron. Całość można posypać parmezanem. Płynne, cudowne i aksamitne żółtko po rozkrojeniu rozpłynie się po makaronie, czyniąc go wręcz boskim. Smacznego :)

Krokiety ziemniaczane z szynką szwarcwaldzką

Wszyscy lubimy krokiety z naleśników głównie z kapustą i grzybami. Spożywamy je jako samodzielne dania lub jako dodatek na przykład do jakiejś "cienkiej" zupy :) Moja propozycja to krokiety ziemniaczane z szynką szwarcwaldzką. Idealne jako samodzielne danie, gdyż są bardzo sycące. U mnie stanowiły dodatek do chłodnika z botwinką.

0,5 kg ziemniaków
4 łyżki klarowanego masła
250 gram szynki szwarcwaldzkiej
2 jajka + 3 do panierki
2,5 łyżki mąki pszennej
bułka tarta
sól, pieprz
dowolne zioła jeśli ktoś lubi
olej słonecznikowy

Ziemniaki obrać i ugotować do miękkości w lekko osolonej wodzie. Odcedzić i gorące przepuścić przez praskę. Szynkę kroimy w drobną kostkę, siekamy zioła. Dodajemy masło klarowane, szynkę i zioła. Przyprawiamy wg uznania pieprzem i solą. Po wystudzeniu dodajemy jajka i mąkę. Dokładnie wyrabiamy Formujemy dość grube wałeczki. Panierujemy w jajku i bułce tartej. Smażymy na rumiano na mocno rozgrzanej patelni. Można smażyć również w głębokim oleju. Idealnie smakują z sosem tzatziki lub po prostu z kwaśną śmietaną. Smacznego :)

wtorek, 4 czerwca 2013

Kompot z rabarbaru z czerwonym winem, goździkami i cynamonem

Sezon rabarbarowy w pełni :) uwielbiam placek z rabarbarem, wszelkie musy rabarbarowe. Wspomnieniem z dzieciństwa jest nie tylko rabarbar surowy w cukrze, który uwielbiałem ale także kompot z rabarbaru z goździkami babci Janki :) w sezonie letnim zawsze do niedzielnego obiadu czasem w połączeniu z truskawkami. Moja propozycja to takowy babciny kompot z dodatkiem czerwonego wina i cynamonu.

1 kg rabarbaru
1,5 litra wody
450 ml czerwonego wytrawnego wina
7-8 goździków
szczypta cynamonu
7-8 łyżek cukru

Rabarbar umyć i obrać ze skórki. Pokroić w mniejsze kawałki, zasypać cukrem i odstawić na 20 minut. W garnku zagotować wodę. Dodać rabarbar, goździki i cynamon gotować około 20 minut na średnim ogniu, aż rabarbar się lekko rozgotuje. Dolać czerwone wino i gotować około 10 minut. W razie potrzeby dosłodzić. Podawać gorący lub dobrze schłodzony. Jeśli ktoś nie lubi jak mu coś pływa może całość przed podaniem przecedzić na drobnym sicie. Smacznego :)

Omlet z wędzonym kurczakiem i cukiną

Uwielbiam omlety w każdej postaci, gdyż jest to danie proste i szybkie w przygotowaniu a przy tym bardzo lekkie. Preferuję bardziej wszystkie wersje wytrawne niż te na słodko. Moją absolutną boginią w tej kwestii jest Julia Child, która w swoim słynnym  programie z lat 60-tych "The French Chef" uczyła jak przygotować klasyczny francuski omlet tylko z jaj z różnymi dodatkami. Nie przepadam za omletami z dodatkiem mleka i mąki, gdyż są dla mnie osobiście zbyt ciężkie.



3 jaja
1/2 cukinii
1 wędzone udko z kurczaka
1,5 łyżki świeżego masła
świeżo mielony pieprz
sól

Jaja wybić do miseczki i dokładnie roztrzepać rózgą, przyprawić solą i pieprzem. Cukinię umyć i pokroić wraz ze skórką w cienkie półtalarki. Kurczaka oddzielić o kości i drobno pokroić. Na patelni rozgrzać masło i podsmażyć cukinię i kurczaka. Kiedy cukinia lekko zmięknie, ale będzie jeszcze zielona i sprężysta na patelnie wylać rozmącone jaja z przyprawami. Trzymając patelnie za rączkę energicznie potrząsać nią, aby całe jajko się usmażyło. Można delikatnie podważać brzegi, by jajko mogło swobodnie spłynąć. Kiedy omlet się zrumieni, przekładamy go wprost z patelni na talerz składając na pół. Wewnętrzna strona powinna być lekko płynna, aby po złożeniu doszła. Omlet można podać również z grzybami, szynką czy parmezanem. Smacznego :)

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Zupa gulaszowa

Dzisiaj wycieczka na Węgry. Chyba nie ma osoby, która nie lubiłaby pysznej, pikantnej i pożywnej zupy gulaszowej rodem z nad Balatonu. Moja wersja ma klika składników, których nie ma w oryginalnym przepisie.

1,2 kg wołowiny gulaszowej lub rozbratel
4 małe cebule
2 marchewki
1 pietruszka (korzeń)
1 duży seler
4 duże ziemniaki
4 większe pomidory
2 papryczki chilli
3 ząbki czosnku
1 mały słoiczek koncentratu pomidorowego
0,5 szklanki zalewy od papryki
1,5 łyżki stołowej oleju słonecznikowego
1,5 kostki rosołowej wołowej

kilka listków świeżej mięty i bazylii
pełna garść papryki konserwowej
liść laurowy, ziele angielskie, majeranek, sól

Z mięsa usunąć wszystkie żyłki, powięzi i zbędny tłuszcz. Pokroić w dużą kostkę. Cebulę pokroić w kostkę. Wszystkie warzywa obrać, umyć i zetrzeć na tarce o grubych oczkach (oprócz ziemniaków). Ziemniaki obrać i pokroić w dużą kostkę. Pomidory sparzyć i obrać ze skórki, zmiksować razem z papryczką chilli (bez pestek), czosnkiem oraz miętą i bazylią. W dużym garnku rozgrzać olej i mocno zrumienić mięso, dodać cebulę i razem smażyć około 15 minut często mieszając, by się nie przypaliło. Po 15 minutach mięso oprószyć mąką i jeszcze chwilę smażyć. Dodać warzywa, oprócz ziemniaków, liść laurowy, ziele angielskie oraz majeranek. Smażyć około 10 minut. Podlać bulionem wołowym przygotowanym z 1,5 kostki rosołowej. Dusić pod przykryciem na wolnym ogniu około 2 godzin, kontrolując ilość płynu. Po dwóch godzinach dodać ziemniaki. Gotować, aż będą miękkie. Dodać pastę z pomidorów i chilli oraz koncentrat pomidorowy. Gotować około 30 minut. Po tym czasie uzupełnić płyn jeśli jest taka potrzeba i dosolić. Dodać paprykę konserwową pokrojoną w paski i zalewę. Gotować kolejne 20 minut. Podawać gorącą z dobrym pieczywem lub kluskami półfrancuskimi. Można dodać groszek konserwowy. Smacznego :)